Dzisiaj zapraszam Was
do skosztowania aromatycznej i soczystej surówki, która
może stanowić oryginalną przystawkę lub samodzielną przekąskę, na przykład na
podwieczorek. To jedna z moich ulubionych zimowych surówek.
Dla 4 osób
Przygotowanie: 15 min.
Chłodzenie: 1 godz.
Składniki:
500 g marchewki
4 pomarańcze
Sok z połówki cytryny
1 łyżka wody z kwiatów pomarańczy*
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżka płynnego miodu
1 łyżka posiekanej natki kolendry
2 łyżki oliwy z oliwek
Marchewkę obierz i
zetrzyj na tarce z dużymi oczkami.
Obierz dwie
pomarańcze, usuwając również białą wewnętrzną skórkę, pokrój na ćwiartki, a
następnie na małe cząstki. Wrzuć je do miski z marchewką.
Kolendrę umyj, osusz,
oberwij listki i drobno posiekaj.
Z dwóch pozostałych pomarańczy
wyciśnij sok. Dodaj wodę z kwiatów pomarańczy, sok z cytryny, miód, oliwę,
cynamon i kolendrę. Dobrze wymieszaj, posól. Połącz w misce z marchewką i
pomarańczą, wymieszaj i wstaw na co najmniej godzinę do lodówki.
*Wodę pomarańczową znajdziesz
z łatwością w Internecie lub sklepach z żywnością orientalną. Stanowi doskonały
dodatek do ciast i deserów. W ostateczności możesz przygotować surówkę bez
wody pomarańczowej, chociaż dodaje ona delikatnego, ujmującego aromatu.
Przeczytałam gdzieś,
że jedną łyżeczkę wody z kwiatów pomarańczy można zastąpić 2-3 kroplami olejku
pomarańczowego, ale przyznam, że nie wypróbowałam tego zamiennika, więc nie
gwarantuję efektu, zwłaszcza w surówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz